Żal życia na nudę!

Kto poznał mnie osobiście mówi, że mam owsiki i sekundy nie potrafię usiedzieć na miejscu. Sporo w tym prawdy. Bo jak moi drodzy mam nic nie robić? Kiedyś usłyszałam, że inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi i postanowiłam to sprawdzić.

  • „Dbaj o siebie. Nie dla innych, tylko dla siebie. Egoizm? To głupie gadanie.”
  • „Kieruj się pasją. Miej pasję. Nie oceniaj życia kategoriami. Miej marzenia i je spełniaj.”
  • „Wyluzuj. Napięcie jest ważne, adrenalina jest potrzebna, bo to element naszej zwierzęcej natury, ale nie kumuluj stresu. Wykorzystuj stres na swoją korzyść. Minimalizuj go.”

To kilka zasad, które kiedyś przeczytałam i próbuję wcielać w życie. W codziennym pędzie łatwo przestać zauważać rzeczy, które nadają życiu barw i smaku. Wszystko zlewa się w jedno, a dzień można streścić w 3 słowach – sen, praca, jedzenie. Jakiś czas temu postanowiłam to zmieć i tak oto powstała ta zakładka! SLOW LIFE. Nie, nie od razu, ale stopniowo. Tutaj zapraszam wszystkich, którzy chcą zwolnić, lubią podróże i chętnie spędzają czas ze znajomymi. Podrzucę kilka pomysłów aby codzienność stała się kolorowa, a dobry nastrój udało się zatrzymać na dłużej.

Z daleka widok jest piękny!

Nie bez kozery użyłam tytułu jednego z najlepszych (moim zdaniem) obrazów filmowych ostatnich lat. Anna i Wilhelm Sasnal w swoim dramacie mówią o pozornie bezpiecznej monotonii życia. Ukryta pożądliwość nadaje bieg ich egzystencji. „To jest film antypsychologiczny, odwołujący się do surowej formy dokumentu i stąd jego realizm, ale w gruncie rzeczy dla nas od realizmu ważniejsza jest metafora” – mówią reżyserzy.

Jak przystało na góry dominują ujęcia statyczne, kontemplujące krajobraz oraz szarych bohaterów. Widzimy ludzi skrzywdzonych, krzywdzących i pozostawionych samym sobie. O tym też będzie dzisiejszy wpis. Bardzo osobisty, ale niosący nadzieję!

Najtrudniejszy pierwszy krok

Szybko mija wiosna, gaśnie lata żar,
Jesień pożegnalne listy śle.

25

Tak by the way – dwa tygodnie temu usłyszeliśmy werdykt XXI Festiwalu Górskiego, gdzie zaprezentowano ponad 20 filmów. Już niedługo w kinach całej Polski będziecie mogli zobaczyć niektóre z nich. Jak interesujecie się daną tematyką to szukajcie, czytajcie i oglądajcie.

Najtrudniejszy pierwszy krok: czwartek godzina 23.30. Dojeżdżamy na miejsce. Nocleg zarezerwowaliśmy w Willi Marysieńka. Rewelacyjna obsługa, spoko warunki więc szczerze polecam! Przez kolejne dwa dni postawiliśmy sobie bardzo wysoko poprzeczkę i przeszliśmy ponad 40 kilometrów!

  • sobota 16,9 km na trasie: Kuźnice ->Murowaniec ->Czarny Staw Gąsienicowy ->Przełęcz Karb -> Kościelec -> Czerwone Stawki -> Murowaniec -> Kuźnice.
  • niedziela 24,9 km na trasie: Palenica Białczańska -> Dolina Roztoki -> Siklawa -> Dolina Pięciu Stawów -> Świstowa Czuba -> Morskie Oko -> Czarny Staw pod Rysami -> Palenica Białczańska.

Poczułam wielką pokorę przed górami. Jest ból i myślisz, że nie dasz rady. Ale coś mówi, że musisz spróbować. Udało się – jesteś na górze i czujesz dumę. Osiągnąłeś coś wielkiego. Rozglądasz się dookoła (jak w moim przypadku na blisko 2200 m n.p.m.) i oooOoo to dopiero początek. Zagłębiasz się w mapach: Zawrat, Świnica czy Rysy to kolejne punkty w Twojej mapie myśli. A kwintesencją będzie Orla Perć. Na spokojnie, nie śpiesz się. Poćwicz i za kilka lat na pewno się uda. Czas nas uczy pokory, a góry robią to ze zdwojoną siłą.

Dzisiaj kilka słów o motywacji, o zmianach, o przyszłości. Wszystko subiektywnym okiem Se Točí więc zapraszam do dzielenia się własnymi odczuciami i poglądami.

Do sukcesu nie ma windy…

Trzeba iść po schodach.

IMG_1606

Na samym początku mojej „kariery zawodowej” usłyszałam takie oto słowa. Jak dobrze pamiętam od studenta, który w pocie czoła rozkładał stoisko targowe. Wtedy tylko się uśmiechnęłam. Teraz mocno wierzę w te słowa. Nic nie przychodzi za darmo! Musisz kilka razy upaść, aby zwyciężyć. Bez obaw nie będę tutaj walić amerykańskich sloganów, bo nie o to chodzi. Kilka razy mocno musiałam dostać po d..ie, aby zrozumieć i powrócić mocniejsza!

Chcę niektórym z Was uzmysłowić, że życie może być piękne i spokojne. Tak naprawdę to my je tworzymy i to od nas zależy jakie je ulepimy. To my dokonujemy wyborów. To prawda – mogą nam pomóc inni (rodzice przy wyborze studiów, chłopak/dziewczyna przy wyborze mieszkania/samochodu, forum internetowe przy wyborze pracy). Tak czy siak w ostatecznej decyzji zostajemy z tym sami. Z doświadczenia wiem, że musimy ostro zap… aby coś osiągnąć. Są oczywiście ludzie, którzy mają szczęście czy kontakty. Nie neguję: mają takie możliwości więc z nich korzystają:).

Zwracam Wam tylko uwagę na sam początek drogi. Od kilku lat staram się robić tak aby mieć podstawowe źródło finansowania, a na boku spełniać swoje pasji. Super jak uda się połączyć pasję z pracą (ja akurat zaliczam się do tych kilku %). Pamiętajcie kochani: w pracy spędzamy 1/3 doby. 1/3 DOBY – wykorzystajmy ten czas dobrze. Zacznijcie od początku i przeanalizujcie gdzie teraz jesteście.

Ciesz się małymi rzeczami.

Na większe przyjdzie czas!

IMG_1368

Za swoją największą wadę uważam to, że ciągle się wszystkim przejmowałam. Czy on/ona mnie lubią, czy spotkanie wyszło, co jutro założę, czy ten obiad będzie mu smakował. Itd, itd. Można zgłupieć! Ktoś mądry powiedział mi kiedyś: „Pestka wyyyyluzuj bo pękniesz! Nie zaspokoisz wszystkich. A co będzie jak osiągniesz swój cel? Znajdziesz następny do osiągnięcia. I następny i następny. Popatrz co się dzieje. Biegniesz, gonisz, a czy jesteś szczęśliwa?”. Po tych słowach płakałam pół nocy. Nie, cholera jasna! Jestem bardzo nieszczęśliwa!

I co z tego, że skończyłam kolejny kierunek studiów jak nie potrafię wykorzystać swoich umiejętności? I co z tego, że mam nową fryzurę jak nikt jej nie zauważy bo ciągle siedzę w domu? Powiedziałam: STOP. Zacznij doceniać to co masz. Zacznij cieszyć się małymi rzeczami. I wiecie co? Jest najlepiej!

Od pewnego czasu cieszę się, że dzień jest pogodny, że mam dookoła ludzi, do których zawsze mogę zadzwonić. Cieszę się gdy ktoś mnie odwiedzi bo się stęsknił. Cieszę się gdy zasiadam wygodnie w fotelu i herbata smakuje najlepiej. Doceniam to, że pani przepuściła mnie w kolejce.

Zaczęłam w końcu żyć i wierzcie albo i nie: Twoje nastawienie ogromnie wpływa na innych. O tym napisano 125641 książek. I rzeczywiście jest tak jak było napisane. Masz pozytywne nastawienie, to inni też inaczej się wobec będą się zachowywać. Uwielbiam zaskakiwać ludzi. Ktoś naburmuszony przychodzi i krzyczy na mnie. Ja spokojnie i z uśmiechem odpowiadam. I wiecie co? Zaczyna być mu głupio, że tak postąpił! Po kilu minutach już zmienia nastawienie. Spróbujcie!

Ludzie – najlepsza inwestycja

IMG_1496

Muszę przyznać, że mam szczęście do ludzi. Do dobrych ludzi. Od rodziców, szczególnie taty nauczyłam się wiele, a z siostrą pomimo 9 lat różnicy zawsze miałam super kontakt. Mam mało przyjaciół, ale sprawdzonych (wśród nich jest moja małżowina, której nie wymieniłabym nawet na George`a Clooneya:).

Codziennie poznaję nowych ludzi bo taki mam zawód. Są wśród nich osoby toksyczne, którymi kiedyś się przejmowałam. Ostatnio przewartościowałam życie i wolę otaczać się ludźmi, którzy „dają mi energię”. Z którymi mogę rozmawiać na każdy temat, pośmiać się, a czasami pomilczeć. Lubię od mądrzejszych czerpać wiedzę i doświadczenie. Staram się również milczeć gdy czegoś nie wiem. Bo po wymądrzać się jak nie masz racji?

I najważniejsze: przepraszam, proszę, dziękuję. Niby trzy błahe słowa, a tak wiele znaczą. Niestety w ostatnim czasie zauważyłam, że z naszego słownika wypływają bezpowrotnie. Nienawidzę gdy ktoś wchodzi bez pukania, wcina się w zdanie i nie potrafi pokazać skruchy. Też tak mam nie ukrywam.  Jednak staram się. Proszę edukujcie się każdego dnia. Czytajcie newsy i ciekawostki. Od czasu do czasu książkę, idźcie do teatru i kina ze znajomymi. To jest Wasz czas. I nie wierzę, że nie macie znajomych. Możecie być sami, ale są na to sposoby. Tylko trzeba uwierzyć:)

Na koniec: róbcie małe prezenty/niespodzianki najbliższym. Jestem zdania, że lepiej dawać niż brać. Radość i zdziwienie na twarzy przyjaciół – bezcenne.

Wampirów energetycznych

omijaj z daleka!

IMG_1452

Znamy ich doskonale. „Znowu w życiu mi nie wyszło…”. Szukają chłopca do bicia aby przelać swoje frustracje. Pytanie czy chcesz mieć siniaki? Nie, nie mówię o przyjaciołach, którzy w ciężkich chwilach potrzebują Twojego wspracia. To zupełnie co innego i od tego jesteś!

Mówię o tych co ci obrabiają d..ę, uśmiechają się a za plecami szydzą czy właśnie im nie wyszło i zaczynają wylewać żółć. Ok każdy z nas ma gorszy dzień. Ja często, ale jest coś takiego jak szacunek do drugiej osoby! Tata zawsze powtarza: „Czy chciałabyś aby ktoś potraktował Ciebie tak jak Ty potraktowałaś go?” Wtedy jest mi głupio. Jak wspominałam przeszłam ostatnio wewnętrzną metamorfozę i przewartościowałam swoje życie. Dużo w tym zasługi dobrych, wartościowych filmów. Jak chcecie piszcie na priv, a polecę kilka tytułów. Jest ich mnóstwo np.: Kwiat wiśni i czerwona fasola” czy Wiosna, lato, jesień, zima… i wiosna” . Mnie najbardziej wzrusza dobro pokazane na ekranie! A Was?

Pamiętaj: życie jest za krótkie aby przebywać w towarzystwie toksycznych ludzi. Nie jest łatwe od razu się od nich oderwać, ale małymi kroczkami zmierzajcie w kierunku jasnej strony mocy;p.

Ktoś nie chce się z Tobą kolegować/pracować? Trudno. Najważniejsze abyś był fair wobec siebie i pomyślał, że zrobiłeś wszystko co w Twojej mocy. Ja zawsze powtarzam: warto rozmawiać. W napływie gniewu i frustracji jest to trudne, ale po chwili przynosi zamierzone efekty.

Nie idź za tłumem

IMG_1518

Kto zna Ciebie lepiej, niż Ty sam? Oczywiście ktoś może Ci podpowiedzieć czy doradzić. Ale! To Ty wybierasz. Nikt nie przeżyje życia za Ciebie. Ja uważam, że gdzieś tam oOooOo wysoko jest zapisany nasz los. My możemy tylko nakierować go na określony tor.

Jak czegoś nie lubisz, jesteś w czymś słaby i nie nadajesz się do określonych czynności to odpuść. Najgorsze jest robić rzeczy, których nienawidzisz. A co? Masz być nieszczęśliwa przez kilka lat a potem buuum wypadek i Cię nie ma? Chyba lepiej czerpać z życia garściami? Jak miałam 7 lat „Oszukałam przeznaczenie”. Od tego czasu wiem, że chcę więcej i więcej. Patrz wyżej: nie chora ambicja ale radość z życia. Dlatego powstał blog i energia do Ultimate Frisbee.

Nie wiesz co chcesz robić? Kim być i co zmienić w swoim życiu? Zobacz co daje Ci przyjemność w czym jesteś dobry, a jakich umiejętności Ci brakuje. Środki i dobrzy ludzie przyjdą z pomocą;)

Żyj!

Tu i teraz.

IMG_1629

Kolejna osoba w moim życiu i kolejne ważne słowa. Doceniam je dopiero teraz. Może teraz je zrozumiałam?

To co? Może najbliższy weekend jest momentem do zmian? Spokojnie, nie diametralnych. Pamiętaj – małymi kroczkami. Zacznij od siebie, a mianowicie dwie godziny ty sam/sama. 120 minut! Wiesz ile to czasu? Jak je wykorzystasz? Mąż/żona, dzieci, zwierzęta odstawiasz na bok. Może kino? Ulubiona kawa i książka w parku? Zobacz ile masz możliwości! I co najważniejsze – nie musisz wydać ani złotówki:)

Iść, ciągle iść w stronę słońca

IMG_1677

Iść, ciągle być w tej podróży
Którą ludzie prozaicznie życiem zwą
Iść, zawsze iść jak najdłużej
Za plecami mieć nadciągającą noc
Z najprostszych słów swój poranny składać wiersz
W kolorach dwóch raz zobaczyć to, co niewidzialne jest.

To co? Ruszamy?

Bo jak nie teraz, to kiedy?

IMG_1367

IMG_1447

IMG_1493

IMG_1394

IMG_1553

IMG_1380

IMG_1643