Żal życia na nudę!

Kto poznał mnie osobiście mówi, że mam owsiki i sekundy nie potrafię usiedzieć na miejscu. Sporo w tym prawdy. Bo jak moi drodzy mam nic nie robić? Kiedyś usłyszałam, że inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi i postanowiłam to sprawdzić.

  • „Dbaj o siebie. Nie dla innych, tylko dla siebie. Egoizm? To głupie gadanie.”
  • „Kieruj się pasją. Miej pasję. Nie oceniaj życia kategoriami. Miej marzenia i je spełniaj.”
  • „Wyluzuj. Napięcie jest ważne, adrenalina jest potrzebna, bo to element naszej zwierzęcej natury, ale nie kumuluj stresu. Wykorzystuj stres na swoją korzyść. Minimalizuj go.”

To kilka zasad, które kiedyś przeczytałam i próbuję wcielać w życie. W codziennym pędzie łatwo przestać zauważać rzeczy, które nadają życiu barw i smaku. Wszystko zlewa się w jedno, a dzień można streścić w 3 słowach – sen, praca, jedzenie. Jakiś czas temu postanowiłam to zmieć i tak oto powstała ta zakładka! SLOW LIFE. Nie, nie od razu, ale stopniowo. Tutaj zapraszam wszystkich, którzy chcą zwolnić, lubią podróże i chętnie spędzają czas ze znajomymi. Podrzucę kilka pomysłów aby codzienność stała się kolorowa, a dobry nastrój udało się zatrzymać na dłużej.

NUMER 1

Nie bądź pewny, że masz czas bo pewność niepewna.

Ręka do góry kto z Was usunął znajomych z Facebooka, bo napisali coś obraźliwego o polityce, religii czy wychowywaniu dzieci? A kto usunął ich albo zablokował bo po prostu nie chcieliście z nimi rozmawiać? Taki wstęp przy okazji świętowania? Czemu nie…:)?

W związku z moim doktoratem, nadrabiam zaległości językowe. Skupiam się głównie na biznesowym angielskim. Codziennie staram się coś obejrzeć i przeczytać. Z różnym skutkiem. Przy okazji zachęcam do śledzenia tych podcastów, które pewnie większość zna a od siebie dodam tylko, że są znakomite! Ostatnio natknęłam się na niezwykle ciekawy filmik o konwersacji, który zmotywował mnie do stworzenia poniższego wpisu. Dlaczego słyszymy tylko to co chcemy? Dlaczego nie chcemy i nie potrafimy słuchać?

W dzisiejszym świecie każda konwersacja może przerodzić się w kłótnię. Wierzcie albo i nie, ale przeprowadziłam x rozmów z Wami na Facebooku. Prywatnych, albo pod postami. Te z kolei przerodziły się nieraz w kilkudniowe dywagacje na temat filmów, nurtów czy wymiany tytułów do nadrobienia. To niesamowite jak ważna jest komunikacja z osobą po drugiej stronie monitora! Często nie wiem nawet jak wyglądacie i czy spotkamy się w realnym życiu. Czy pójdziemy na kawę czy do kina. To nic bo czas spędzony z Wami jest bezcenny…:)

Ktoś zadał ostatnio bardzo ważne pytanie: czy w XXI wieku istnieje umiejętność ważniejsza od zdolności do prowadzenia spójnej i naturalnej rozmowy? Poniżej przedstawiłam 8 powodów (przygotowanych przez mądrzejsze głowy), które pozwolą Wam być zaangażowanymi i zadowolonymi z codziennych kontaktów.

P.s. numer 1 polega na tym, że skupmy się na drugim człowieku. Całą swoją uwagę zaangażujmy w rozmowę. Jak prowadzę warsztaty/prelekcje to wyłączam telefon. Nie uciekam wzrokiem gdy ktoś opowiada o swoich przeżyciach względem filmu i nie zerkam na zegarek gdy ktoś mówi za dużo. Każdy z nas chce być traktowany z szacunkiem!

NUMER 1 (1)

Nigdy tak nie robiłam i mam nadzieję, że nie będę. Nie pokazuję, że na wszystkim się znam. Zawsze znajdą się mądrzejsi. W końcu po to powstało słowo autorytet. Są osoby, które zobaczyły tysiące więcej filmów niż ja, przeczytało x książek, a ich dorobek naukowy zapiera dech w piersiach. Trudno, musimy się z tym pogodzić i zaakceptować. Nawet nie wiecie jak się cieszę gdy na prelekcje przychodzą osoby, które na danym nurcie/gatunku znają się lepiej? To nie wstyd powiedzieć, że się czegoś nie wie. A sztuką jest przyznać się do błędu i skomplementować kogoś wiedzę.

Bardzo się cieszę, że blog się przyjął, a Wy czytacie moje recenzje i inne wpisy. A miodem na uszy są sms-y, wpisy, info po wyjściu z kina typu: „dzięki za polecenie” albo” miałaś rację… szkoda kasy;/” Pamiętajcie – każda rozmowa uczy. Prawdziwe słuchanie to w końcu wymaganie odejścia czasami od własnego zdania. I nastawienia się na was – czytelników www.setoci.com, bo podsuwacie najlepsze opinie, sugestie, itp.

NUMER 1 (8)

NUMER 1 (2)

Odpowiedź tak/nie zamyka nam pole i możliwość konwersacji z drugą osobą. Punktem przełomowym dla Se Točí  była ta Konferencja. Kręcę się wokół filmów, które nas inspirują i wywołują skrajne emocje.  Jedne obrazują szczęście, a inne lęk. Dlaczego? Tego dowiaduję się z dialogu z nieznajomym po drugiej stronie monitora. Wymiana doświadczeń i spostrzeżeń filmowych, doprowadziła do powstania cyklu spotkań o nazwie „Filmowe Psycho-tropy” w katowickim Kinie Kosmos. Jest to autorski program, skierowany do wszystkich, którzy interesują się tajnikami ludzkiej psychiki. Z miesiąca na miesiąc widzów przybywało.

Zauważyłam jak spore jest zapotrzebowanie na stworzenie konferencji z tego obszaru. Właśnie zaczęliśmy zadawać pytania otarte czym jest film i czy nam pomaga? Zgromadziliśmy kulturoznawców, filmoznawców, psychologów, pedagogów oraz pasjonatów kina. Dialog różnych środowisk, a przede wszystkim praktyków z teoretykami był potrzebny. Studenci i osoby na co dzień zajmujące się filmem albo psychologią, mogły odnaleźć brakujące elementy, które w umiejętny sposób „przemycą” do swojej obecnej/przyszłej profesji.

NUMER-1-9

NUMER 4

Nie ma nic gorszego niż tzw. „lanie wody”. Często nie mamy po prostu czasu słuchać godzinnych wypowiedzi, które donikąd prowadzą. Znacie takich ludzi? Wole się skupić na emocjach. A takowe emocje dostarczają ciekawi goście, którzy odwiedzają kozetkę Se Točí.

Zapraszam do śledzenia zakładki „Filmowe psycho-tropy”, bo tam poświęcam miejsce osobom, od których jak wyżej pisałam można się wiele nauczyć. Dziękuję Wam za poświęcony czas, rozmowę i dobre słowo.

NUMER 1 (10)

NUMER 1 (4)

Patrz ponownie numer 2. Nie wiem to to powiem, napiszę, a nie wymądrzam się. Słowa to odpowiedzialność i zdaje sobie z tego sprawę. Na szczęście na swojej drodze spotkałam świetnych ludzi, którzy mi zaufali. Docenili to co dla mnie jest najważniejsze: pasję do filmów. Dziękuję za ten rok, za nowe projekty i możliwość rozwoju.

NUMER 1 (12)

NUMER 1 (5)

Myślicie, że mnie nie łapie chandra? Zawsze jestem taka uśmiechnięta? Oczywiście, że nie… Smutno gdy starasz się kilka godzin pisząc jakiś tekst, a potem ze względu na Wasze obowiązki nie macie czasu tego czytać. Jak koleżanki/koledzy, którzy prowadzą swoje blogi mają tysięczne zasięgi. To tylko powoduje, że staję się silniejsza. Nie zazdroszczę, a wyciągam wnioski i robię swoje.

Z drugiej strony pamiętajmy – nie porównujmy swoich doświadczeń z innymi! Widzę to na naszych spotkaniach w ramach Filmowych psycho-tropów. Jak film wpływa na odbiorców. Jak się śmieją, boją czy płaczą. Później podchodzą i opowiadają o swoich doświadczeniach. To wzruszające. Ważne, aby nie komentować. Bo… tutaj nie chodzi o nas. Każda sytuacja jest indywidualna. Nauczyłam się nie wymądrzać i udawać, że wiem co czują inni. To naprawdę pomaga w konwersacjach! Nie musimy korzystać z okazji i udowadniać jacy jesteśmy wspaniali. Nie starajmy się promować za wszelką cenę, a szczególnie kosztem (mam na myśli tragedii) innych.

NUMER 1 (13)

NUMER 1 (6)

Ciągle się tego uczę. Tak naprawdę to najważniejsza umiejętność, która w obecnych czasach odchodzi do lamusa. To dzięki niej udaje mi się zrobić fajne warsztaty gdy uczniowie czy seniorzy się otwierają. Słuchając mogę z grupą stworzyć ciekawe scenariusze czy reportaże. Oczywiście nie zawsze tak było. Kiedyś wolałam mówić cały czas bo myślałam, że panuję nad sytuacją. G… prawda! Pewnego razu ktoś mi bliski popłakał się i powiedział, że jestem na tyle zamknięta na niego, że nie potrafię mu pomóc:(

Teraz wiem, że trzeba mocy i energii aby naprawdę komuś poświecić uwagę ale jak tego nie zrobimy to nie będzie rozmowy. Wyjątkowym momentem w ciągu tego roku był Woodstock, podczas którego prowadziłam warsztaty i sondę: czym dla nas jest kino. Odpowiedzi były niesamowite:)

Stephen Covey (mówca motywacyjny) powiedział kiedyś: „większość z nas nie słucha żeby zrozumieć. Słuchamy aby odpowiedzieć”. Polecam zmienić kolejność, a sporo problemów uda się rozwiązać.

NUMER 1 (15)

NUMER 1 (7)

Znacie takich ludzi, którzy dzwoniąc niby na 5 minut opowiedzą Wam co jedli na śniadanie, jak ubrana była Krysia na weselu i dlaczego nie mogli w nocy spać? Ja też ich znam… Pamiętam jak na studiach filmoznawczych uczyliśmy się historii filmu. Po dwóch latach był najcięższy egzamin ever! Musiałam nawet znać odpowiedź typu: jaki kolor sukienki w tej, a tej scenie miała aktorka. Tylko po co? Dzisiaj jak czegoś nie wiem, kliiik i mam odpowiedź. Proszę – nie przesadzajmy z drobiazgami. Dlatego powstały kolejne zakładki na moim blogi z ciekawostkami, historią filmu czy kalejdoskopem gwiazd, gdzie chce Was zaciekawić  czymś co w gruncie rzeczy może wydawać się nudnawe.

Takie elementy są jak pudełko czekoladek u Gumpa – nigdy nie wiemy na co trafimy. Dlatego jeszcze raz podkreślę: bądźmy zainteresowani drugą osobą i starajmy się akceptować ją/jego w min. 80%. 20% jakoś się przeboleje;)

NUMER 1 (15)

CO DALEJ?

Posłuchałam prof. Katarzynę Popiołek (wywiad tutaj), która zasugerowała, że „jeśli postanowienia nam służą, trafnie je formułujemy, popychają nasze życie do przodu, to czemu nie. Jeśli mają służyć do zbędnego katowania się  i stać się źródłem frustracji, to odpuśćmy sobie”. Zazwyczaj snułam sporo planów i później byłam rozczarowana efektami.

A na koniec ważne, aby nie otaczać się toksycznymi” ludźmi. Wyjdźcie do ludzi, rozmawiajcie z nimi przede wszystkim słuchajcie i oczekujcie czegoś niesamowitego .

Mądrzejsza (przynajmniej tak mi się zdaje:) z malutkim plecaczkiem doświadczeń, Se Točí wkracza w drugi rok. Trzymajcie kciuki i do zobaczeni na szlaku filmowych inspiracji…

 

9