„Chmury zakrywają szczyt tylko dla tych, którzy są na dole.”

Najbardziej lubimy piosenki, które już znamy. Podobnie jest z filmami. Wybitnych obrazów jest za dużo – taka reflaksja narodziła mi się po kilku latach, oglądania średnio 350 pozycji rocznie!

Dlatego nie tracąc czasu na wstępny i filmoznawcze dywagacje, od razu przystąpiłam do odliczania. Wiadomo – ile osób, tyle wyborów, każdy znajdzie wybitne filmy, których poniżej nie zamieściłam. Znajdą się również pozycje, które będziecie chcieli skrytykować. Biorę wszystko na klatę!:)

Mam jednak cichą nadzieję, że pozycje, które tutaj będę wymieniać (moim zdaniem najlepsze z najlepszych), przydadzą Wam się przy wyborze tego, co warto nadrobić w miłym i doborowym towarzystwie.

Miracles happen every day.

Często pytacie mnie jaki jest mój ulubiony film. Bez zastanowienia odpowiadam: Forrest Gump. Zapada cisza, lekka konsternacja i najczęściej zwrot typu: Serioooooooo? Pewnie z tyłu głowy myślicie sobie jak osoba, która ogląda tyle filmów może na pierwszym miejscu wymieniać ten banalny obraz Roberta Zemeckisa z 1994 roku? I tutaj od razu dopowiadam, że niewiele filmów potrafi bawić i wyciskać łzy jednocześnie. Jeśli dodamy do tego poruszającą, ale nie ckliwą historię miłosną otrzymamy prawdziwy ewenement. I taki właśnie jest Forrest Gump. Zastanawiałam się czy jest sens pisać recenzję, ponieważ dzisiaj ciężko już spotkać kogoś, kto nie oglądał filmu. Podeszłam do sprawy w dość nietypowy sposób i chcę Wam udowodnić dlaczego bohater Gump zajmuje w mojej zakładce „High Top” zasłużone 1 miejsce.

maxresdefault (1)

Fantazje

Mama mówiła: „poznasz głupiego po czynach jego”. Nie raz usłyszał, że jest niespełna rozumu. Od najmłodszych lat wyśmiewany, obrzucany kamieniami i traktowany jak gość z innej planety. To prawda – Forrest Gump jest „Małym księciem” XX wieku. Może był głupi, ale wiedział co to miłość… Film w przepiękny (ale i z przymrużeniem oka) sposób pokazuje, że jak wierzysz to nie ma rzeczy niemożliwych.

Okulary

Zawsze różowe. Forrest Gump przypomina nam, że w Hollywood oprócz wysokobudżetowych filmów akcji potrafili zrobić film, obok którego nie można przejść obojętnie. Minęło ponad 20 lat, a obraz ogląda się jak było się dzieckiem. Pierwszym atutem jest scenariusz. Przemyślana i lekka historia z pewnym przesłaniem wzrusza i rozbawia. Humor w przeciwieństwie do licznych komedii jest tutaj zgrabny i inteligentny. Nawet efekty specjalne są wypośrodkowane i do dzisiaj się nie starzeją. Członkowie Akademii Filmowej docenili te wysiłki nagradzając twórców Oscarami za najlepszy film, reżyserię, scenariusz adaptowany, efekty specjalne oraz montaż.

Roman

Mój tata. Mój nauczyciel. Autorytet. To on pierwszy raz poszedł ze mną do kina, zaraził (w pozytywnym słowa znaczeniu) pasją do filmu i to właśnie z nim zobaczyłam pierwszy raz Forresta. Później w ciepłe majowe wieczory coroczne oglądanie Gumpa stało się tradycją. Dziękuję Ci za to!

Rzeczywistość

Film jest nie tylko przewrotnym spojrzeniem na 50 lat amerykańskiej historii, ale bardzo poważnym pytaniem o kondycję dzisiejszego świata. Bo film tak naprawdę jest uniwersalny w swoim przesłaniu. Naiwność i dobre serce bohatera nie stały się jego przekleństwem, lecz siłą i pancerzem. Los, przypadek, przeznaczenie? Może wszyscy w głębi duszy jesteśmy dobrzy i potrzebujemy tylko zachęty, by to okazać? Wyśmiewany, a i tak odnosi sukcesy? Więc może to świat jest nienormalny? Zresztą jakie są dzisiejsze kryteria normalności? Hmmm?

Eenergia

Forrest Gump jest chłopcem, który rodzi się z niedowładem nóg i IQ 75. Chce koniecznie dorównać innym zdrowym chłopcom i dzięki temu zostaje gwiazdą futbolu, bohaterem wojny w Wietnamie, mistrzem tenisa stołowego, a na koniec zbija majątek. Całe życie rozpiera go energia, chociaż często sam sobie z tego nie zdaje sprawy. Ze mną jest podobnie. Dużo gadam, działam i nie potrafię usiedzieć na miejscu. Pamiętajcie: „You are no different than anybody else is!”

Soundtrack

Jeden z moich ulubionych! Muzyka oparta jest głównie na trzech tematach muzycznych: temacie przewodnim (zwanym też „motywem spadającego piórka”) oraz na dwóch tematach pobocznych (motyw „biegającego Forresta” i „motyw Jenny”). Większość utworów to różne aranżacje tych właśnie trzech kompozycji. Utwory Alana Silvestriego ułożone są zgodnie z kolejnością pojawiania się ich podczas scen w filmie, co ma istotny wpływ na wrażenia i odczucia słuchacza. Przenosimy się od dziecięcych lat Forresta, przez jego dorastanie, uczęszczanie do college`u, Wietnam, perypetie sercowe związane z Jenny, i w końcu do śmierci jego ukochanej oraz życia u boku synka. Jestem tak zafiksowana na motywie z piórkiem, że nawet sms-y i powiadomienia przypominają mi o Forreście;)

Tom Hanks

Jednym zdaniem? Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Forresta Gumpa!

2bb50a10-721f-4ea6-b659-4d6274934956

Groom

Oczywiście najpierw zobaczyłam film. „Ostatecznie finał powieści można interpretować na różne sposoby, ale dosłownie cała ta książka jest nieprzewidywana, słodka, i chwilami gorzka. I mimo, że może film jest lepszy, to książka jest jego świetnym uzupełnieniem i z pewnością warto dać jej szansę, bo po pierwsze – nie ma w niej miejsca na nudę, a po drugie – gwarantuje nie tylko doskonałą rozrywkę, ale też lekcję życia i pokory. No i po trzecie: jestem przekonana, że to jedna z tych książek, do których się wraca i to po kilka razy, nie tylko po złote myśli, ale też dla tej nieco satyrycznie uchwyconej rzeczywistości.” – źródło.

Uśmiech

Niesamowicie podobały mi się zdjęcia w filmie. Niektóre krajobrazy były ujęte tak pięknie, że aż zapierało dech. Ktoś może zarzucić przewidywalność i sielankowość. Bo w końcu scenariusz miał typowo amerykańskie cechy. Producenci z góry wiedzieli, że film zostanie okrzyknięty kasowym. Ok, ale co z tego? „Biegnij, Forrest, biegnij!” powinno mieć dla większości głębsze znaczenie. Jest jakby zwrotem do każdego widza, by się nie poddawał, zawsze szedł przed siebie. I może tym sposobem ludzie powinni szukać swojej drogi, wybierać i robić to, czego los od nich wymaga? Forrest Gump zawsze powoduje uśmiech na mojej twarzy!

Mazgaje

Zima 201.. roku. Miejscowość Podszkle w województwie małopolskim. Jestem ze znajomymi na wypoczynku. Nasi partnerzy bawią się w najlepsze, nie szczędzimy sobie %, a my kobitki włączamy tv. Leci Forrest Gump. 3/4 filmu za nami. A ja rozluźnionym głosem do Jagody – przyjaciółki: Popatrz. Niedługo ona umrze, a on tak ją kochał! Życzę Ci aby ktoś tak Cię kiedyś kochał…Chociaż raz:( Łapię ją za rękę i zaczynam płakać jak bóbr. A ona? Też zaczyna płakać… Hehe i tak sobie dwie krejzolki ryczą w knajpie na filmie. Dobrze, że to był martwy sezon i nikogo więcej nie było:) Z biegiem lat świetnie wspominam ten wypad i dzięki, że byliście:*

Pudełko

bo pamiętaj… „Life was like a box of chocolates. You never know what you’re gonna get.” 

10/10

Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt!